Oglądając zdjęcia z zaślubin największych gwiazd, które sakramentalne tak wypowiadały w latach 80-tych lub 90-tych, obserwujemy jak bardzo zmieniają się trendy w makijażach ślubnych. Połyskujące powieki, wyraźnie zarysowane policzki, metaliczne pomadki królowały z sukienkami w typie bezy lub księżniczki. Dziś trendy wyglądają zgoła inaczej i wraz ze zmianami dotyczącymi sukni, przyszły również zmiany dotyczące makijażu. Jak zatem wyglądają najmodniejsze makijaże ślubne w 2019 roku?
Zanim zaczniemy cały proces nakładania makijażu, musimy pamiętać, aby zadbać o naszą cerę. Dziś wiemy już, że podstawą trwałego i świeżego makijażu jest odpowiednia pielęgnacja – poczynając od nawilżenia, po zmatowienie i złuszczenie naskórka. Wielokrotnie powtarza się, że tylko odpowiednio wypielęgnowana i przygotowana skóra, ma szansę wyglądać w tym dniu promiennie i świeżo. Co więcej, podczas przygotowania weselnego, unikaj nowych, nieznanych ci produktów. W ten sposób zminimalizujesz ryzyko uczuleń, reakcji alergicznych lub wyprysków.
Od kilku sezonów makijaż ślubny bazuje na kolorach stonowanych – głównie brązach, beżach i fioletach. Najczęściej rozświetlamy wewnętrzny kącik oka, pogłębiając kolor w kierunku jego zewnętrznej części. Na środek powieki wybiera się odcienie metaliczne – srebro, złoto lub róż. Dzięki temu makijaż jest jaśniejszy, przykuwa wzrok i daje efekt świeżego spojrzenia. Taki makijaż podkreślony jest beżową (nie białą!) kredką na linii wodnej oraz sztucznymi, aczkolwiek nadal naturalnymi, rzęsami. Wśród alternatyw pozostaje klasyczna kreska rysowana czarnym eyelinerem, z monochromatycznym wykończeniem. Oznacza to, że kolorystyka makijażu zachowana jest w jednych, stałych tonach, tworząc niezwykle naturalny i świeży efekt. W 2019 roku mniej znaczy więcej, dlatego też mocne, zdecydowane barwy i wykończenia ustępują trendom zwanym “makeup no makeup”. Jej charakterystycznymi elementami jest rozświetlona cera (głównie kości policzkowe i łuk kupidyna), delikatny cień wyrównujący koloryt skóry i podkreślone kredką brwi.
Alternatywą dla wyrazistego spojrzenia i podkreślonego oka są czerwone, wyrysowane usta. Inspirując się Marilyn Monroe, w 2019 roku, coraz chętniej wybieramy mocne akcenty w postaci konturówek i matowych pomadek. Czerwień dodaje niezwykłej elegancji i świetnie kontrastuje z bielą sukienki.
Zanim jednak zdecydujemy się na tak odważny krok w makijażu ślubnym, musimy pamiętać o trzech, prostych zasadach.