Panna Młoda, w dniu swojego ślubu, chce wyglądać zjawiskowo. To wtedy przymierza różne kreacje, dba o detale, rozważa wiele rozwiązań. Wśród decyzji dotyczących makijażu i biżuterii, zastanawia się nad fryzurą i nakryciem głowy. Decyzja jest tym trudniejsza, gdy zdamy sobie sprawę ze zmieniających się trendów. Wianki ślubne są jednym z nich, wypierając tym samym tradycyjne welony. Dlaczego wianek na głowę zyskał na popularności? Jaki będzie najodpowiedniejszy i w jaki sposób zadbać o jego trwałość?
Niegdyś to długie trencze, podnoszone przez najmłodszych członków rodziny były najpopularniejszym, weselnym nakryciem głowy. Jego długość symbolizowała zamożność i była marzeniem każdej, nawet najmniejszej dziewczynki. Dziś welony wypierane są przez naturalne upięcia, kwiaty i wianki, które inspirują się stylem boho.
Wianki, zgodnie z pradawną tradycją, noszone były przez niezamężne kobiety, symbolizujące tym samym niewinność. To ku czci tego zwyczaju powstało powiedzenie “straciła wianek”, co oznacza zamążpójście. Po wielu latach trend ten wrócił, a oczepiny znowu wyglądają tak jaki był ich pierwotny zamysł. Rzucając więc wiankami w niezamężne druhny, przekazujemy go dalej, wróżąc nijako przyszłe małżeństwo.
Wbrew pozorom – wybór wianków jest ogromny i wybranie go może stanowić realną trudność. Dlatego też podczas dokonywania wyborów, zdecydować się możesz na:
Cena wianka zależna jest od bogatości i rodzaju dobranych kwiatów. Droższe, co oczywiste, okażą się być wianki złożone z kwiatów żywych. W kosztach otrzymujemy więc nie tylko innowacyjną, oryginalną i niepowtarzalną nigdzie wiązankę, ale także istotne środki, które pozwolą jej utrzymać pierwotną wersję, przez cały czas trwania wesela. W przypadku niewielkich, tradycyjnych wiązanek cena zaczyna się od 100 zł. Wraz z dodawanymi roślinami rośnie również cena. Jeśli więc nie wiemy jaki wianek będzie dla nas satysfakcjonujący – zdecydowanie najlepszym wyborem będzie pomoc florystki.